dzięki licznikowi na górze po prawej wiem że ktoś tu zagląda....oprócz mnie.
niestety ostatnio nie bardzo mam o czym pisać.
w sprawach rowerowych bez zmian.
korespondowałem ze sklepem i niestety pomimo dość ostrego maila nie udało mi sie niczego wyegzekwować.
pogoda mi przeleciała.
Amore będę miał najprawdopodobniej po 13 listopada.
tyle.
piątek, 7 listopada 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
Pogoda na rower zawsze jest,
a sezon też kończy się 31.XII a zaczyna 1.I ;)
M.
Prześlij komentarz