spisuje się nieźle ale nie tak dobrze jak te światełka na red bull ixfajters
co do samej wycieczki to lajcik przez wilanów do anina i na jolie-borz.
dziś przemokłem w drodze do pracy i w drodze powrotnej.
trochę mi skoda że nie mam w domu takiej chłodziarki do lasera jak w pracy, bo znakomicie mi rano w 15 minut wyschły buty...wieczorem muszą wystarczyć gazety :|
dobrze, że jest poniedziałek
bo w poniedziałki jest u nas wyborcza :) ... :| ... :(
choroba...
ostatnio sięgnąłem do 3 części trylogii w pięciu tomach... i postanowiłem że zwariuję... może będę cytryną przez jakiś czas... eh
dobranoc
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz