wczoraj ciepło i bez chmur a ja zapomniałem o masie!
pogoda jak na zamówienie!
eh
gdyby nie Ryśka tobym pewnie przypomniał sobie za tydzień...
z Katarynką poszliśmy naobiad na stare miasto i widzieliśmy że o 17 juz ludzie na masę się zbierali.
rozdawali koszulki wszystkim - to i my mamy
pozatym po kawie z lodem zaziębłem
zaglutałem nos, zadrapałem gardło, zatkałem ucho - rozchorowałem się na caego.
sobota, 27 września 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz