okaza łosię, że mail potwierdzający wysyłkę był fałszywy.
tak tak - jestem ofiarą,
podrabianego maila
Pan w sklepie powiedział że wysłał maila "żeby chłopaki wiedzieli że tsza to zrobić"
co kolwiek miało to dla mnie znaczyć...
no to rower jutro...
a w sprawie szybowca:
Umówiłem się w Przasnyszu na 12.00
ale termin trzeba potwierdzić w sobotę po południu dzwoniąc do pilota.
czyli - zapraszam - ale jeszcze to potwierdzę :)
czwartek, 24 lipca 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
Cholera by ich wzieła :)
M.
Prześlij komentarz