Dziś o 7 minut 20 nie wzruszeni prognozą pogody i otaczającą aurą załadujuemy sie do pociągu.
jest 6 i mgr PR nie śpi więc jest dobrze.(Ostatnio chłopaczyna ździebko zaspał...)
Maryś zwarta i gotowa w drodze.
tylko ja siedzą i klepie w klawiar...
Trzymajcie kciuki za nas i za pogodę.
buźka
czwartek, 22 maja 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz