wtorek, 30 grudnia 2008

nasnowboardby


no to w góry.
tym razem bez roweru :P ale to chyba jak zwykle
śnieg jest.
eh

niedziela, 28 grudnia 2008

odzyskane

Zapomniałem wspomnieć że przed świętami dzięki Błażejowi i Bartkowi udało mi się odzyskać 6941 zdjęć i rysunków które usunąłem. pozostaje jedynie porozkładać je do folderów itp. odzyskane pliki mają zmienione nazwy i nie są ułozone chronologicznie więc to nie takie proste :P.. na tyle pracochłonne że do tej pory sie za to nie zabrałem :P
BTW oprócz fotek i rysunków (~9GB) odzyskałem jeszcze 40 GB innych plików i zajęło mi 10 minut ich usunięcie :) wszystkie były w jednym katalogu :)

taki mało rowerowy OT

hihi

piątek, 26 grudnia 2008

masa grudniowa :)


Wyświetl większą mapę

W związku z tym, że ostatnia masa przyprawiła mnie tylko o skostniałe kończyny, dziś z Ryśką sieknęliśmy sobie wycieczkę do Miedzeszyna. Ona zrobiła ze 25 km u mnie na liczydle wybiło ponad 40 :)
tyle.

czwartek, 18 grudnia 2008

F O B I A

Tego nie znajdziecie w googlach!
Dziś przeglądając kalendarz z poradami na każdy dzień
(1,99 w empiku)

natrafiłem na listę ciekawych fobii:
detrimenofobia - lęk przed korzystaniem z toalety w obcym domu
forcultufobia - lęk przed korzystaniem z toalety publicznej
abcellofobia - lęk przed wychodzeniem z toalety
picafobia - lęk przed srokami

no dobra sroki wygooglowały sie, ale pasują do zestawienia więc ich nie usuwałem :P

było jeszcze kilka na prawdę dziwnych fobii ale zostawię je na inną okazję.
tyle

DODANE w piątek
Okurka! sam sie wygoglowałem sprawdźcie to!
w gogle wpiszcie detrimenofobia!
łał :O

poniedziałek, 15 grudnia 2008

no k***a!

Święta, święta eh.
Chciałem na gwiazdkę podarować Babci kolaż z rodzinnych fotografii, sięgnąłem więc do ostatnio specjalnie do tego celu wykonanego zdjęcia, wyszparowałem je mozolnie, po czym moja uwaga zwróciła się ku folderowi "fotografie" na przenośnym dysku na który wrzuciłem wszystko przed formatowaniem dysku laptopa...
Ciekawa rzecz...bo zdjęć tam nie było.
Sprawdziłem dokładnie inne foldery...inne rzeczy są
Po prostu nie skopiowałem...
Mało tego!
Po formatowaniu i stawianiu nowego systemu folder ze zdjęciami ostał się na partycji!!!
I nie zgadniecie...tak, tak! usunąłem go!
aaaaaaaaaaaaaaaaaa dalej jak w tytule....
MAŁO TEGO!
Ten folder (no może 90%) zapisany był na komputerze Don Tadeusza!
I co? I on też robił format!
Ale zanim go zrobił to zapytał czy na pewno nie zostawiłem tam czegoś!
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Dalej jak w temacie 10x
Idę się poćwiartować.
nara

piątek, 12 grudnia 2008

(nie) Na rowerze w Na łęczowie


co prawda na tym kutym na dwa koła metalowym rumaku siedziałem 9 grudnia a jednak postanowiłem dodać go na początku jako rowerowy akcent.
informuje iż pokonałem do tej pory dystans około 70 km w warunkach "zimowych" tj temperatura powietrza poniżej 10 st Celsjusza.
wbrew pozorom jazda w niskiej temperaturze nie jest nieprzyjemna.
to jak jazda na snowboardzie- zimno tylko w palce (wszystkie) i twarz.
to w czym jeżdżę wystarcza na krótkie dystanse (max 20km) ale na dłuższe to ochraniacze na stopy/buty i rękawiczki jakieś windstoperowe by sie zdały.
a no myslę o jakiejs dłuższej wycieczce... sie zobaczy...
może w święta... trochę nudno tak samemu.
marzy mi sie śnieg...........eh

ps wróciłem licznik. teraz polski. zobaczymy ile podziała :)

czwartek, 4 grudnia 2008