sobota, 10 stycznia 2009

Śnieżny rajd

Noi stałosie, przejechałem sie po śniegu

Wyświetl większą mapę
trasa prawie taka jak w googlach (niestety niektóre skręty po prostu nie istnieją wg g.maps...) na liczniku wyszło 29 km w google niewiele więcej.
z ciekawostek:

tak wyglądają plecy kogoś kto przejedzie się po warszawie bez błotników podczas odwilży

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

dzisiaj chłodniej, może nie będzie widocznych efektów jeżdżenia po śniegu - wybierasz się?

Piotrek pisze...

tak przejeżdżać bez celu, samemu mi się nie chce...
zwykle przejeżdżam się z celem.

Anonimowy pisze...

Jeszcze jedno - alfabet chyba ci się skończył na tej mapce

Piotrek pisze...

...nie wiem o co chodzi...serio