niedziela, 13 czerwca 2010

51km na początek

Trochę to trwało
ale zaczynam znowu codzienne jazdy...
jak zwykle od jutra

trzymać kciuki.

TO DZIŚ (mniejwiecej)

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Gratulować, oby wpisy były dłuższe i ciekawsze => długie wycieczki

Anonimowy pisze...

Co powiecie na jakiś weekendowy wypad rowerowy pod koniec sierpnia lub we wrześniu?
M.