Jedno z tych miejsc w Krakowie które dosłownie zbiło mnie z nóg...(dosłownie dosłownie) Nie dość że w granicach miasta, to jeszcze oddalone od Wawelu tylko 2,5 km! Miejsce wymarzone żeby poszaleć na górkach... a ja wywaliłem się na płaskim :P Do odwiedzenia jeszcze raz.
Proszę nie regulować odbiorników! Woda ma taki kolor!
1 komentarz:
Anonimowy
pisze...
Byłam, widziałam i nawet nurkowałam;) Pod wodą jest zatopiony fragment lasu. M.
1 komentarz:
Byłam, widziałam i nawet nurkowałam;)
Pod wodą jest zatopiony fragment lasu.
M.
Prześlij komentarz